23 maja o godzinie 6.00 uczniowie klasy czwartej i szóstej ze Szkoły Podstawowej ze Zbludowic wraz z paniami: Justyną Kawacz-Piątek, Barbarą Siemieniec oraz Agnieszką Kowalską udali się na wycieczkę do Warszawy. Choć wyjazd odbywał się wcześnie rano, humory wszystkim dopisywały. Po drodze zabraliśmy 18 kolegów i koleżanek ze Szkoły Podstawowej z Siesławic, którzy razem z nami pojechali na tę wycieczkę.

Po dotarciu do stolicy spotkaliśmy się z przewodnikiem. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od spaceru po Starym Mieście, gdzie znajduje się Kolumna Zygmunta III Wazy. Jest to najstarszy i najwyższy świecki pomnik w Warszawie, wzniesiony w 1644 roku z inicjatywy króla Władysława IV na cześć Zygmunta III Wazy. Pomnik ma 22 m wysokości, a postać króla mierzy 275 cm. Potem pośpieszyliśmy na Rynek Starego Miasta, gdzie pośrodku placu znajduje się Warszawska Syrenka. Przeszliśmy ulicą Piwną i Miodową, by na końcu znaleźć się przy Barbakanie. Najważniejszym punktem naszej wyprawy było oczywiście zwiedzenie Zamku Królewskiego. Zamek Królewski – niegdyś rezydencja królów i siedziba Sejmu Rzeczypospolitej Obojga Narodów – obecnie muzeum, ośrodek edukacji, kultury i sztuki, miejsce ważnych uroczystości państwowych. Jako rekonstrukcja Zamek został wpisany wraz z kompleksem Starego Miasta na światową listę dziedzictwa kulturowego UNESCO.

Kolejnym punktem naszej wycieczki był Pałac Kultury i Nauki. Windą wjechaliśmy na taras widokowy, by spojrzeć tym razem spod chmur na Warszawę. Następnie pojechaliśmy na bardzo ważny obiekt sportowy czyli Stadion Narodowy. Wybudowano go w latach 2008 – 2011 w miejscu byłego Stadionu Dziesięciolecia z myślą o turnieju finałowym Mistrzostw Europy UEFA Euro 2012. Jest to wielofunkcyjny obiekt sportowy, przystosowany do organizacji widowisk sportowych, koncertów muzycznych i innych wydarzeń kulturalnych. Może też pełnić funkcje biurowe, handlowe, hotelowe oraz gastronomiczne. Obiekt może pomieścić na trybunach ponad 58 tys. kibiców. Stadion zawiera kilka poziomów, których część znajduje się pod poziomem boiska. My zwiedziliśmy część nadziemną oraz podziemną obiektu. Naprawdę, robi wrażenie!

Ostatnim punktem naszej wycieczki był Grób Nieznanego Żołnierza. Pan przewodnik w ciekawy sposób opowiedział nam historię tego miejsca. To był ostatni punkt programu. Wróciliśmy do autokaru i wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu. A po drodze była jeszcze wizyta w restauracji Mc Donald's.

Pomimo zmęczenia oraz oszołomienia natłokiem wrażeń byliśmy zadowoleni. Mamy nadzieję, iż ponownie odwiedzimy to wspaniałe miasto.

Agnieszka Kowalska